  |   | 
  |  Pierwsze odśnieżanie.  | 
  |   | 
  |   | 
  |   | 
  |   | 
  |   | 
  |   | 
 Wszystkie iglaki otrzepałam ze śniegu za pomocą grabi.  |  Ręczne otrzepywanie nic nie dawało, bo śnieg był bardzo zmrożony i mocno trzymał się igieł.  | 
 Sernik imieninowy wybitnie się nie udał.  |  Brakowało kilku składników. Był to wyrób sernikopodobny.  | 
  |  Jubilat jeszcze o tym nie wie.  | 
 Zadymienie po gaszeniu świeczek. Coś mi się nie zgadza ich ilość.  |  Chwila prawdy. Wolałam odejść na większą odległość.  | 
 Jeszcze chwila niepewności  |  i już wszystko wiadomo. Jubilat bliski płaczu. Na szczęście Jurek nie tylko zje wszystko co zrobię ale jeszcze pochwali.  |