 To nie było dobra miejsce na zbiorowe zdjęcie.  |  Na zdjęciach rodzinnych brakuje Tomków. W tym roku dojechali już po obiedzie.  | 
 Jak zwykle fotografujemy puste talerze.  |   | 
 Był barszcz czerwony i paszteciki z mięsem mojej roboty. Jeden można jeszcze wypatrzeć na półmisku.  |  Tu już zniknęły bez śladu.  | 
 Nasza piękna młodzież.  |  Wypatrzyłam, za choinką, danie dnia, a mianowicie własnoręcznie lepione pierogi z kapustą i grzybami.  | 
  |  Kasia dorobiła się grzywki.  | 
  |   | 
  |   | 
 W takim towarzystwie, to nawet Wuj się uśmiechnie.  |  Ewa z dumą prezentuje swoją osobistą sałatkę.  Jest specjalnie dla niej, bo nie może jeść czosnku.  | 
  |   | 
  |   | 
  |   | 
  |   | 
  |   | 
 Atrakcją wieczoru był kot sąsiadów. od niedawna jesteśmy dla niego rodziną zastępczą.  |   | 
 Mateusz wyraźnie skrócił fryzurę.  |   | 
  |   | 
 Kot nawet zawojował mojego brata.  |  Prezentów ciąg dalszy.  | 
  |   | 
 Ten wiejski kot lubi mleko.  |   | 
 To reszta nieudanych zbiorowych zdjęć.  |   | 
  |   |