2014.03.15_Rower

Gabrysia dostała od Dziadka prawdziwy rower. Niestety pogoda nie dopisała i pierwsza jazda odbywała się w ekstremalnych warunkach. Na dworze wichura i straszna zimnica. Trudno uwierzyć, że tydzień temu chodziliśmy bez kurtek i czapek.
Gabrysia przełamała strach i okazało się, że daje sobie radę. Jak opanuje stres będzie super.
Strona główna / 2014 / 2014.03.15_Rower
Rower ma nie tylko przerzutki, ale i torebkę.
Tylko jedno zdjęcie z jazdy, bo Babcia musiała asekurować kierowcę.
Dostałam nawet od Gabci rysunek z serduchem.
Ubawiła mnie setnie mówiąc, że dziękuje mi za to, że teraz tak szybko się nauczyła jeździć.
Dominisia tym razem chyba nas już poznała,
bo nie było łeeee, czyli płaczu, na nasz widok.
Letnia sukieneczka od Ewy służy za kamizelkę.
Latem raczej będzie już za mała.
Ćwiczymy podania.