<- powrót
Schodek2007
2007.09.29
Zaczynamy tygodniowy urlop na działce. Ania z Tomkiem są tylko przez weekend. Ania jest przeziębiona, ale mimo to chciała przyjechać. 19-21.10.2007 - pierwszy przymrozek zmroził mi kwiaty.

P1050298.JPG
Powiedzmy, że Jurek patrzy przez drzwi na werandę.
P1050297.JPG
P1050328.JPG
To nasz nowy basen.
P1050303.JPG
Podczas deszczu mogą być też bicze wodne.
P1050336.JPG
Z tej kupki żwiru pozyskiwany jest kamień na alejkę.
P1050335.JPG
Niestety technologią Kopciuszka, bo nie posiadamy sita.
P1050304.JPG
P1050334.JPG
P1050455.JPG
Maliny jesienne.
P1050456.JPG
Z 12 krzaczków przetrwały tylko 2.
Za wcześnie wypuściły pędy i zmarzły w maju.
P1050307.JPG
To posesja naszego nowego sąsiada.
Właśnie zaczął się grodzić, całe 3,5 ha.
P1050310.JPG
To fragment oczyszczonego lasu.
P1050317.JPG
Ten schodek oczywiście autorstwa mojego męża.
P1050314.JPG
Wreszcie wiem jak kwitnie wiesiołek. Za nim lawenda od Krysi.
P1050315.JPG
P1050325.JPG
Zwiastun jesieni - kwitnący marcinek.
P1050318.JPG
W drodze z kościoła, w trzyletnich sosenkach nazbieraliśmy maślaczków.
P1050319.JPG
Była super zupka.
Nie wiedziałam, ze maślaki tak szybko się gotują.
P1050323.JPG
A to moja duma - skalniaczek.
Piękny od wiosny do jesieni.
P1050327.JPG
Georginie od Żabek.
P1050311.JPG
Na maszynie cioci Danki przywiezionej od Mateusza,
uszyłam poddupniki z materiału, który dostałam od P. Ali na imieniny.
P1050312.JPG
P1050331.JPG
Karczujemy maliny.
P1050313.JPG
Jurek po dniu pracy.
P1050332.JPG
P1050341.JPG
Tu będziemy sadzić lasek.
P1050344.JPG
Brzózki i sosenki są pozyskiwane z perzu na rowie.
P1050338.JPG
P1050339.JPG
P1050340.JPG
Tomcio pomógł mi posadzić pierwszych 5 drzewek.
P1050333.JPG
W sumie lasek liczy około 30-u sadzonek.
P1050477.JPG
Za stodołą widać nowy dom Józków.
P1050448.JPG
Przesadzone wierzby.
P1050459.JPG
Jurek ułożył kamienie, a ja wykopałam perz, nawiozłam ziemi, kompostu i posadziłam pierwsze roślinki.
P1050461.JPG
Posiałam trawkę, ale nie wiem czy przetrzyma pierwsze przymrozki.
P1050460.JPG
P1050472.JPG
20 października -na trawie biały mróz.
P1050475.JPG
Zmroził mi kwiaty. Szkoda, ze tak wcześnie. Dopiero 20 października.
P1050470.JPG
P1050474.JPG
Różyczki zabrałam do domu.
P1050467.JPG
Usuwamy zmarznięte rośliny.
P1050468.JPG
P1050464.JPG
Po całodziennym obfitym deszczu zlokalizowaliśmy w domu przeciek.
P1050457.JPG
<- powrót