2011-05-28_UrodzinyBasi

Dzięki naszym przepełnionym pociągom udało nam się być na urodzinach Cioci Basi. Tomcio z Anią porwali ją na działkę w piątek, a my z Jurkiem dojechaliśmy po imprezie w sobotę. Nie przeszkodziła nam nawet wizyta Obamy. Niestety już po południu musieliśmy odwieźć ją na dworzec.
Strona główna / 2011 / 2011-05-28_UrodzinyBasi
Tomek po występie w stroju chórzysty.
Dniomatkowe lody.
Dziadek prezentuje swój medal Gabci.
Ta nadliczbowa babeczka została przez Gabrysię zostawiona dla Babci,
bo Babcia ją przekroi i da Dziadkowi.
Czekamy na podpałkę.
Wiesz Tomku, trzeba zapalić świeczki.
Już się robi.
Gabrysia pomaga dmuchać.
Ciocia dziękuje za pomoc.
Było też sto lat, ale nie ma zdjęcia.
Ciocia świetnie wywiązuje sie z obowiązków Jubilatki.
Obcinamy z Basią przekwitnięty bez.
Gabcia oczywiście pomaga.
To dziadka zdjęcia.
Prawda, że słodkie.
A to dzieło Gabrysi wydrapane jej pazurkami.
To róże ogrodnika zza siatki.
Nasz dom zza siatki ogrodnika.
Ania dostała od swojej Mamy zabawkę z dzieciństwa.
My takiej nie znaliśmy.
Gabrysia jest niezawodna.
Kosaćce
Orliki
Irysy
Gabcia zapuszcza się sama w najdalsze rejony działki.