2011-10-16_MetroSpacer

Korzystając z tego, że w niedzielę byliśmy w Warszawie wybraliśmy się na spacer. Miał to być krótki spacerek - chciałam pokazać Jurkowi budowę metra nad Wisłą. To moja stała trasa do pracy. Jurek miał oczywiście własny plan, z którym się nie zdradzał.
Strona główna / 2011 / 2011-10-16_MetroSpacer
Zeszliśmy Tamką.
Wykopy przy pomniku Syreny.
Na drugim planie Syrenka.
Tak teraz się prezentuje z bliska.
Po drugiej stronie Mostu Świętokrzyskiego - Centrum M. Kopernika.
Tu będzie przeprawa pod Wisłą.
Stadion Narodowy już w pełnej krasie.
Nawet most kolejowy w narodowych barwach.
Chyba jeszcze nikt z naszej rodziny nie był w Centrum Kopernika.
Jak zwykle, najciemniej pod latarnią.
Ptasie wyspy.
Poziom Wisły wyjątkowo niski.
Wygląda jakby ktoś wysypywał gruz do wody.
Oczywiście zwędziłam uschnięty kłosek na nasionka.
Może też mi wyrośnie taka trawka.
Dotarliśmy do miejsca docelowego Jurka.
Niestety fontanny wyłączono - były dziś pierwsze przymrozki.
Niewielka strata, bo każdorazowo mogliśmy je podziwiać
wracając z działki.
Może kiedyś się dowiem jak nazywają się te drzewa.
Bardzo mi się podobają.
Tu spotkała nas niespodzianka. Ławeczka Lindleya.
Wreszcie wiem kim był człowiek, którego imię nosi szpital i ulica z naszym Urzędem Skarbowym.
Otóż ten pan założył warszawskie wodociągi.
Ławeczka jest jakby z rur hydraulicznych, to białe (przy naszych nogach)udaje wodę.
To amfiteatr przy Starej Prochowni.
Powrót nastąpił na wysookości Barbakanu.
Rynek z Małą Syrenką.
Trasa WZ
Krakowskie Przedmieście. Wystawa plakatów
poświęcona 85-leciu Instytutu Lotnictwa.