2011-11-30_GabaTygrysek
Gabrysia protestuje przed robieniem zdjęć. Przed jazdą do nas pomalowała się na tygryska. Rączek nie chciała pokazać, ale były w piękne prążki aż do łokci. W takim wcieleniu wiózł ją Tomek autobusem. Był świadomy jak dziecko wygląda, ale nie było czasu na mycie. Pomyliły mu się godziny i bardzo się spieszył żeby zdążyć do swoich studentów. A mnie się pomyliło, że nie będzie Dziadka, bo myślałam, że dzisiaj leci do Brukseli.Jurek wstał dzisiaj wcześnie rano do pracy żeby szybciej zobaczyć Gabcię.