Gabcia nie zawsze daje sobie robić zdjęcia.
To i tak najlepsze miny jakie udało się wybrać.
A ja chciałam zdjęcie dla Jurka na pulpit tabletu.
Niestety żadno się nie nadaje.
Apartamentowiec po kinie Skarpa.
Tu nie widać, ale rozebrano też kino
przy byłym Domu Kultury Radzieckiej.
przy byłym Domu Kultury Radzieckiej.
Nasza Gabcia nie należy do odważnych więc testujemy najmniejszą górkę.
Nie do wiary, ale poza nami nie było nikogo.
Nie do wiary, ale poza nami nie było nikogo.
Gabcia nawet dość szybko odważyła się zjechać.
Wojtek testuje zjazd z Himalajów.
Gabcia miała trochę pietra, ale dała się namówić na karkołomny zjazd.
Najbardziej podoba jej się rozkładanie na śniegu.
Sama dzielnie podchodziła pod górkę.
Nie płakała przy wywrotkach.
Tu widać, z jak potężnej góry zjeżdżała Gabcia.
Nie wystraszył jej nawet wielki Brytan (york), który przybiegł do niej na odsiecz.
Ulubione miejsce występów. W tle stadion.
