2017.03.04_Liście

Jesienią, po powrocie z Cypru, nie zdążyliśmy wygrabić liści - ciągle padało i wiało.
Zimą prawie nie było śniegu, ale ten co spadł był tak mokry, że połamał gałęzie.
Najpierw myśleliśmy, że to wiatr. Dopiero sąsiedzi wyprowadzili nas z błędu.
Strona główna / 2017 / 2017.03.04_Liście
Jurek wycina połamane gałęzie.
Kicia nam towarzyszy przy pracy i jest wierna jak psiak.
Tym razem też ledwie przyjechaliśmy już była
(a nie było nas 2 tygodnie).
To wszystko udało mi się wygrabić.
Nie do wiary, że to zrobił śnieg.
Są już bazie.