2018.04.07_Wnusie

Przyjechaliśmy na działkę, bo Tomek dojrzał do pisania wstępu do doktoratu. Nawet plan się powiódł.
Strona główna / 2018 / 2018.04.07_Wnusie
Krokusy trochę blade, ale i tak cieszą oko.
Jesienią wsadziłam ich setkę.
Julka korzysta ze świeżego powietrza, bo w Warszawie
nawet jak jest pogoda, to normy są przekraczane przynajmniej dwukrotnie.
Pierwsza herbatka na dworze.
Domi prezentuje strój od Karolinki i Wojtusia.
Gaba pisze wiersz o krokusach.
W szkole dostała 5 za wiersz o Wiśle.
Jakby dwie różne Julki. Ta z lewej jest prawdziwsza.
Jurek niszczy mech.
Moja lewa ręka potrafi już coś chwycić.