Niestety okazało się, że postawienie basenu wymaga dużo prac przygotowawczych.
Trzeba było wyrównać teren.
Trzeba było wywieźć kilkanaście taczek ziemi.
A upał był straszny. Tomek i Dziadek pracowali w pocie czoła.
Najbardziej nie mogła się doczekać kąpieli Gabrysia.
Domi trochę się bała.
Domi trochę się bała.
Chwila szczęścia.
Co innego z Tatą.
Tomek wreszcie może odetchnąć.
Wojtuś długo mnie mógł się zanurzyć, bo woda nie zdążyła się nagrzać.
Gabrysia odważyła się położyć.
Gabrysia dobrze zmarzła, bo nie chciała wyjść z wody.
Najodporniejszy na zimno okazał się Tomek.
Karolina Z Wojtkiem preferują ciepły basen.
Tomek przetrzymał wszystkich.
Tomek usiłuje pływać delfinem.
Przygotowania do podłączenia pompy do oczyszczania wody.
Pompa działa.
Wieczorem kapał się tylko Tomek.
Adoracja taty.
Rudy też asystował w inauguracji basenu.
