2010-01-17_CivettaSky_niedziela
Ranek organizacyjny. Musimy odebrać karty do szafek na narty i buty no i sprawdzić trasy. Pogoda wspaniała. Kilka stopni mrozu, słonko i lazurowe niebo. Po prawie godzinnej jeździe to w górę, to w dół - w dodatku po ciemku, schodzimy na kolację...Jurek dzielnie sobie dawał radę (z kolacją też).