Basia w swoim żywiole. | Jurek sprząta po ptaszkach. |
| |
W tym roku porzeczki słabi się zapyliły. | Ale na Jurka nalewkę wystarczy. |
Fuksikowi nie podobała się podróż samochodem, | ale działka jest OK! |
| |
Od Basi dostaliśmy na rocznicę moje ulubione kwiaty. | Nigdy nie mogę zapamiętać ich nazwy. |
Działka po deszczu. | |
Chodziłam nawet boso po kałużach. | |
| W tym roku pięknie kwitną róże. |
Po dwóch latach zakwitła tez juka. | |
| |
| |
Niedługo będą papierówki. | |
| |
Spowodowałam w kuchni wybuch słoika z malinami. Trzy małe słoiczki gotowały się pół dnia. | Kompletnie o nich zapomniałam. Szkoda, bo malin jak na lekarstwo. Miałam za to co sprzątać. |
| |
Moja tegoroczna duma - ogródek. | |
| |
| |