Tu mieszkaliśmy na 2 piętrze. | |
To nasze lokum. | |
Nasz pokój na szczęście był gotów grubo przed czasem (15-ą). bo byliśmy już koło 12-ej. | Możemy przyjąć Adasiów. Wszyscy ciutek zmęczeni. |
Tarta od Bliklego przyjechała z W-wy, bo wczoraj był tłusty czwartek. | Pączki, na zamówienie Danusi, poszły wczoraj w Monachium. |
| To obiad z późniejszego dnia pobytu. |
| Widok z naszego pokoju. Codziennie na skarpie wygrzewał się kot. Tą ścieżką wzdłuż zbocza można było dojść do Val Gardeny. |
W poszukiwaniu wyciągu widocznego spod naszego pensjonatu. | Okazuje się, że trzeba przejść jakieś 400 m. i jest autobus. |
| |
| |
To taka lokalna atrakcja - zamarznięta fontanna. | Zdjęcie robione z samochodu. |