Imieniny Krystyny, Kasi i Jędrka. Spotykamy się, jak co roku, na obiadku.
Jak widać Brat przygotowany do zimy.
|
|
Kasia wita gości w progu.
|
Lala sprawdza kto przyjechał.
|
|
Zapomniałam sfotografować samochód Kasi. To ten mercedesik przy garażu.
|
Imieninowe bukiety.
|
|
Jako pierwsi do ciężkiego boju z obiadem Krysi ruszyli Marciniakowie.
|
|
Reszta gości wyraźnie zaniepokojona czy aby dla wszystkich starczy.
|
Gabrysia też już czeka w pełnym rynsztunku.
|
Chwila refleksji. Jejku, to było dla wszystkich, a nie tylko dla nas!
|
No cóż, dzieci i wnuki najważniejsze. Dobrze, że mamy co nieco w lodowce.
|
Marciniakowie, po krótkiej przerwie toczą kolejną bitwę. Tym razem Dziadkowie postanawiają też wywalczyć coś dla siebie.
|
Nie odpuszczę, ten kotlecik będzie mój.
|
|
Ciocia Krysia jednak sprostała apetytom i my też dostaliśmy pyszną zupkę i nie tylko.
|
|
|
Gabrysi najbardziej smakował groszek z marchewki.
a potem klepała się po brzuszku. Kurczaczek też jej bardzo smakował.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Po dwóch tygodniach chorowania mogłam wreszcie nacieszyć się Wnusią.
|
Krysi udało się na chwilę przysiąść.
|
|
|
Jędrek z Kasią dostali w prezencie od Krystyny po elektronicznym papierosie.
|
|
|
Chwila niepewności czy się uda, ale udało się przecisnąć.
|
Prababcia też szczęśliwa, że widzi Gabunię.
|
|
|
|
Gabrysia bardzo się rwie do Lali, ale Lala miała bardzo ciężki wypadek i nie jest skora do zabawy.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Gabcia prezentuje nowe ząbki. Niestety jeszcze kilku brakuje, o czym najlepiej wiedzą rodzice.
|
|
|
Fotograf trochę dal ciała, bo zdjęcia są ciutek nieostre.
|
|
|
|
|
|
|
|
|