Odkryliśmy dzisiaj 2 wspaniałe place zabaw jeden na Dynasach, a drugi pod skarpą Uniwerku. Krokusy powaliły mnie, bo moje na działce wyglądają cherlawo. Gabrysia na zdjęciach wygląda na wystraszoną, ale chyba dlatego, ze też zaskoczyły ją nowe atrakcje. Mnie bardzo się podobało.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Takiej zjeżdżalni jeszcze nie widziałam.
|
Można uprawiać zjeżdżanie synchroniczne.
|
Ta huśtawka nie przypadła nam do gustu, ani ona dla Gabci, ani niestety dla mnie
|
|
|
|
|
|
|
|
A to ściana. Na razie możemy na niej tylko posiedzieć.
|
Gabcia musi tu przyjść z Tatą, albo z Mateuszem. W każdym razie jest gdzie trenować.
|
Na tym się gra. Tylko ta pałeczka strasznie ciężka.
|
|
Wreszcie jakaś bezpieczna huśtawka.
|
|
Tor przeszkód.
|
|
Brawoooooo!!!!!!!!!!
|
Gabcia nie dała się namówić na wspinaczkę.
|
Ale zjeżdżalnia jest OK!
|
|
No i trzeba wracać do domu.
|