<- powrót
Kuba - zakochany.
2010.06.05
W sobotę odwiedzili nas sąsiedzi w poszukiwaniu Dziadka Franka. Przyszedł do nas, bo sąsiadka pojechała do Cieksyna prawie na cały dzień. Nieświadomie sprawiłam, że Kuba zakochał się w Gabrysi i to od pierwszego wejrzenia. Zaprosiłam go do zabawy w piaskownicy. Był tam może 10 minut, a w niedzielę usłyszałam, że namawiał Babcię do następnej wizyty, bo musi zobaczyć narzeczoną.

P1080393.JPG
Gabrysia pierwszy raz w tym roku ma gołe nóżki.
P1080394.JPG
P1080404.JPG
P1080397.JPG
P1080398.JPG
P1080399.JPG
P1080407.JPG
P1080423.JPG
P1080419.JPG
Zakochany sąsiad.
P1080418.JPG
P1080420.JPG
P1080421.JPG
P1080432.JPG
P1080430.JPG
Gabrysia z Mamą dzielnie wspierają oblatywacza Tomka.
P1080411.JPG
Ale do latania jeszcze daleka droga.
P1080428.JPG
Brak nam profesjonalnego pasa startowego.
P1080389.JPG
P1080386.JPG
P1080434.JPG
P1080435.JPG
P1080406.JPG
P1080409.JPG
P1080455.JPG
P1080424.JPG
P1080437.JPG
P1080439.JPG
P1080443.JPG
P1080422.JPG
P1080450.JPG
P1080449.JPG
P1080445.JPG
P1080448.JPG
P1080447.JPG
P1080446.JPG
P1080461.JPG
P1080458.JPG
P1080453.JPG
P1080452.JPG
P1080463.JPG
Na huśtawce udaje mi się usypiać Gabrysię.
P1080462.JPG
P1080466.JPG
P1080465.JPG
<- powrót