<- powrót
Groby
2010.10.24
Pojechaliśmy z Mamą i Jurkiem do Sierpca na grób Cioci i Dziadków.
Wieńce zostawiliśmy u Wuja, żeby nie kusić złodziei.
Facet, który dzierżawi od Wuja kawałek ziemi pod pomniki
ma tyle pracy, że nie zdążył wykończyć dołu pomnika.
Tu widać jego królestwo.
Miesiąc temu Adamowi udało się ściąć kikuty 70-letniej wierzby
po działalności elektryków. Niestety został jeszcze ogromny pień.
Za kasztanem pień po drugim kasztanie.
Oba niestety właziły na dach.
Strasznie smutno bez tych drzew.
<- powrót