|
|
Basen letni.
|
|
|
Widok na wieś Zubry.
|
Za drzwiami po lewej, nasz pokój.
|
|
|
Wejście do kuchni.
|
Kolacja.
|
|
|
|
|
To jedwabiste cudo wabi się Barni. Podobno jest jedynym młodym egzemplarzem w Polsce.
|
Barni przyjechała z Pragi, czeskiej oczywiście. To jej właściciel. Podobno ma jedyny w Polsce zakład produkujący od lat liczniki prądu.
|
Jej właściciel specjalnie przyprowadził ją nam na pożegnanie.
|
Chciała się z nami bawić, nie była zainteresowana sesją fotograficzną.
|
|
|
|
|
|
|
Krety są wszechobecne.
|
W oddali była szkoła - dziś własność państwa Wspaniałych.
|
|
|
|
Czyżby Wektor poczuł sarenki.
|
|
|
W niedzielę było przepięknie. Odbywamy wspólny spacer.
|
|
|
Wieś Zubry. Domy w większości służą już tylko letnikom.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|