Nazwa katalogu jest zmyłkowa, bo nie ma w nim żadnej książki. Otóż wizytę Gabrysi zawdzięczamy poszukiwaniu urodzinowej książki dla Mamy Ani.
Młodzi biegali za prezentem, a Babcia mogła się nacieszyć wnusią.
To historyczny moment sprzed tygodnia - Gabrysia pierwszy raz w objęciach stryjka Wojtka.
|
Wojtek udaje niezadowolonego, a Gabrysia zdezorientowana.
|
Jeszcze ostatnie chwile z Mamą.
|
Ręce, które strzegą.
|
Bo potrafię już zrobić zwrot przez lewe ramię.
|
|
A teraz już sesja zdjęciowa bez asekuracji.
|
|
|
|
|
|
|
Wrócili rodzice.
|
|
|
|
|
|