Na imieninach nie było Mateusza, bo pojechał z "Maluchami" w Kotlinę Kłodzką. Za to gościliśmy Panią Helę, która nie mogła być z nami na Babci 80-ych urodzinach.
Babcia upiekła orzechowca, a ja zrobiłam tort serowy.
|
Była też szarlotka od p. Heli i ciasto marchewkowe upieczone przez Tomka.
|
Obiadek nie został utrwalony, bo musiałam się uwijać w kuchni.
|
Strasznie trudno podać wszystko naraz.
|
|
|
Każdy chciał mieć zdjęcie z Gabrysią.
|
Babcia ma pierwszeństwo.
|
|
|
Lala szczekała na Gabrysię, albo do Gabrysi.
|
Ponieważ nie byliśmy pewni, na wszelki wypadek mogła ją tylko oglądać przez szybkę.
|
Ciocia Krysia bardzo by już chciała mieć własną wnusię.
|
|
Wujek Jędrek też.
|
|
No i po imieninach.
|
|
Ten wazon dostałam od moich koleżanek z pracy na moje imieniny.
|