<- powrót
Gabrysia-katarek
2009.06.05
Zostaliśmy uszczęśliwieni wizytą Gabrysi. Ania była na smutnej uroczystości - pogrzebie Babci, a Tomek miał jakieś ważne spotkanie na uczelni.
Gabrysi zupełnie nie przeszkadzał brak rodziców. Nawet Wojtuś się nią trochę pozajmował kiedy smażyłam placki.

P1010692.JPG
P1010674.JPG
P1010678.JPG
Wojtuś trochę nieobecny, bo cały czas martwi się żeby Karolina na dobre się nie rozłożyła.
Za tydzień ma bardzo ważny egzamin z rysunku.
P1010685.JPG
Gabrysiu, lepiej zostań didżejką niż leksykologiem.
[Dla niewtajemniczonych - jest to płytka ze słownikiem W. Doroszewskiego]
P1010687.JPG
P1010689.JPG
P1010691.JPG
P1010700.JPG
P1010696.JPG
P1010710.JPG
Dziadkowi udało się wrócić na czas.
P1010711.JPG
Musi sobie pogadać z wnusią.
P1010709.JPG
P1010707.JPG
P1010703.JPG
P1010713.JPG
P1010714.JPG
P1010712.JPG
<- powrót