Z pierwszą wizytą pojechaliśmy w komplecie. Babcia trochę się bała, że będzie nas za dużo, ale nie trzeba było Jej długo namawiać. Zresztą wpadł po nas Tomek po treningu, a w końcu ojciec wie, co robi.
Zrobiłam kilka zdjęć, ale niestety przez moją wrodzoną i ciągle rozwijającą się ślepotę nie zauważyłam, że coś mi się przestawiło i wszystkie moje zdjęcia były nieostre. Całe szczęście, że Tomek wziął aparat i zrobił kilka zdjęć. Potem szybciutko zwinęliśmy się do domu, szczęśliwi z pierwszego widzenia.
Tu mieszka.
|
A na przeciwko, jak tylko dowiedzieliśmy się, że będzie dzidzia zaczęto budowę ogródka. Jak widać z budową zdążono na czas.
|
Okazało się, że Gabrysia lubi gości. Przestała płakać i uszczęśliwiła babcię dając się wziąć na ręce.
|
Fajna jesteś Babciu. Chyba się pokochamy.
|
Od momentu kiedy wzięłam Gabrysię na ręce poczułam, jak baaaardzo ją kocham.
|
Mateusz z zacięciem pracuje nad swoim układem do licencjatu. Pierwszą noc przespał bez problemu.
|
Trudno sie rozstać...........
|
Czyżby najbardziej Wojciowi? Chociaż może ogląda się za spódniczką?
|
Gabrysia ma 5 dni.
|
|
|
|
|
|
To jeszcze zdjęcie w szpitalu z tatusiem. Gabrysia ma 2 dni.
|
A to z mamunią.
|
Pierwszy spacer.
|
|
Pierwszy raz na rękach u stryja Mateusza.
|
|
Jej pierwszy raz z wujkiem Krzysiem,
|
wujkiem Jankiem
|
i ciocią Gosią.
|
Maurycy za chwilę będzie miał roczek.
|
Imieniny Ani na Baleya.
|
|
|
|