Zjedliśmy wyjątkowo smaczne pizze.
Gabrysia dwa dni przesiedziała w domu. Humor jej dopisywał, ale miała gorączkę.
Atrakcją była telewizja, bo w domu nie ma telewizora.
Dziadek czytał książeczki,
Mimo że wokół nie widać śniegu działa wyciąg na oślej łączce.
Gabrysia po 2 dniach siedzenia w domu
idzie sprawdzić postępy mamy.
W domu czekał na nas kotek.
Był bardzo łaskawy.
Tomek po środowych zjazdach wylądował z temperaturą w łóźku.
Tu mieszkaliśmy.
Ania dzielnie utrwala to, czego się nauczyła w zeszłym roku.
Z pługowaniem nie ma najmniejszych kłopotów.
a Babcia uczyła ją bawić się w chowanego.
Stąd było widać lepiej.
Gdzie ta mama?