Pod tują jest sójka, niestety słabo ją widać.
Oba zwierzaki czują się u nas panami.
Wektor próbuje odstraszyć Kicię ujadaniem.
Kicia chyba jest przyzwyczajona do psów,
bo Wektor nie robi na niej wrażenia.
Jacek wygląda całkiem zdrowo.
Wytrzymał u nas kilka godzin od obiadu do kolacji.
Kicia uwielbia lądować na naszych kolanach i się przytulać.