Jesteśmy na występach tanecznych Gabrysi. Niestety organizacja w tym roku była jeszcze gorsza niż w zeszłym. Pokazy odbywały się na korytarzu w półmroku, bo połowa świateł się nie paliła. Ponad setka dzieci chociaż występowała w trzech grupach nie miała miejsca do poruszania się. Rodzice przez 2 godziny siedzieli lub stali kompletnie nic nie widząc. Osobiście nie widziałam nawet pomponów Gabrysi. Najważniejsze, że artyści byli szczęśliwi.
data 2017:02:08 20:01:22
W oczekiwaniu na występ.
data 2017:02:08 20:38:10
Jurkowi udało się zrobić kilka zdjęć.
data 2017:02:08 20:54:23
Reszta dzieci siedzi pod ścianą.
data 2017:02:08 20:54:49
Był też zbiorowy taniec z rodzicami.
data 2017:02:08 20:55:00
W oczekiwaniu na muzykę i choreografa.
data 2017:02:08 20:56:56
data 2017:02:08 21:33:55
Byłam pełna podziwu dla pełnej energii instruktorki,
której udawało się zapanować nad tą ilością dzieci.
data 2017:02:08 21:34:02
data 2017:02:08 21:34:07
data 2017:02:08 21:36:33
Były też dyplomy.
data 2017:02:08 21:42:29
data 2017:02:08 21:42:35
Wykończona artystka w garderobie.
data 2017:02:08 21:42:43
Udało się jeszcze uśmiechnąć.
data 2017:02:08 21:43:53
data 2017:02:08 21:44:01
Szczęśliwy dziadek.