Jesienią, po powrocie z Cypru, nie zdążyliśmy wygrabić liści - ciągle padało i wiało.
Zimą prawie nie było śniegu, ale ten co spadł był tak mokry, że połamał gałęzie.
Najpierw myśleliśmy, że to wiatr. Dopiero sąsiedzi wyprowadzili nas z błędu.
data 2017:03:04 14:05:29
Jurek wycina połamane gałęzie.
data 2017:03:04 14:06:08
data 2017:03:04 14:07:26
Kicia nam towarzyszy przy pracy i jest wierna jak psiak.
data 2017:03:04 14:07:38
Tym razem też ledwie przyjechaliśmy już była
(a nie było nas 2 tygodnie).
data 2017:03:04 14:09:23
data 2017:03:04 14:09:33
To wszystko udało mi się wygrabić.
data 2017:03:04 14:09:47
data 2017:03:04 14:10:00
Nie do wiary, że to zrobił śnieg.
data 2017:03:04 14:10:16
data 2017:03:05 13:18:53
Są już bazie.
data 2017:03:05 13:19:10