Przyjechaliśmy na działkę, bo Tomek dojrzał do pisania wstępu do doktoratu. Nawet plan się powiódł.
data 2018:04:07 11:01:25
Krokusy trochę blade, ale i tak cieszą oko.
data 2018:04:07 11:01:38
Jesienią wsadziłam ich setkę.
data 2018:04:07 11:02:11
Julka korzysta ze świeżego powietrza, bo w Warszawie
nawet jak jest pogoda, to normy są przekraczane przynajmniej dwukrotnie.
data 2018:04:07 11:02:22
data 2018:04:07 11:08:03
data 2018:04:07 11:19:38
Pierwsza herbatka na dworze.
data 2018:04:07 11:19:44
data 2018:04:07 11:21:02
data 2018:04:07 11:21:16
data 2018:04:07 11:31:12
data 2018:04:07 11:31:44
data 2018:04:07 11:31:48
data 2018:04:07 11:31:53
data 2018:04:07 11:32:06
data 2018:04:07 11:50:23
Domi prezentuje strój od Karolinki i Wojtusia.
data 2018:04:07 11:51:24
data 2018:04:07 11:51:57
data 2018:04:07 11:52:09
Gaba pisze wiersz o krokusach.
W szkole dostała 5 za wiersz o Wiśle.
data 2018:04:07 11:56:21
data 2018:04:07 11:57:19
data 2018:04:07 11:57:28
data 2018:04:07 11:59:56
data 2018:04:07 12:14:33
data 2018:04:07 12:26:42
Jakby dwie różne Julki. Ta z lewej jest prawdziwsza.
data 2018:04:08 09:41:51
data 2018:04:08 09:42:00
data 2018:04:08 09:42:11
data 2018:04:08 12:53:05
data 2018:04:08 12:53:26
data 2018:04:08 13:54:57
Jurek niszczy mech.
data 2018:04:08 13:55:35
Moja lewa ręka potrafi już coś chwycić.
data 2018:04:08 13:55:46