2012.09.09_Pilatus-jezioro

Strona główna / 2012 / 2012.09.09_SZWAJCARIA / 2012.09.09_Pilatus-jezioro
Gdzieś tu mieliśmy nocleg.
W oczekiwaniu na autobus łapiemy słonko.
Karolinka ma chyba pierwszy kontakt ze słonkiem w tym roku.
Pod koniec dnia nawet się ciutek zaróżowiła.
Lucerna.
Kolejka niewąska, płyniemy ostatnim w dniu dzisiejszym statkiem.
Tuż przy porcie zbudowano Centrum Sztuki.
Budynek bardzo nowoczesny. Ponieważ nie musimy stać po bilety,
obiegamy z Karolinką ten kolos dookoła.
Jak dla mnie, to architekta zainspirował nasz Dworzec Centralny.
Dlatego z tej strony prezentuje się najlepiej.
To wyjście awaryjne.
Śpieszymy się, bo panowie ścigali już nas telefonicznie. Minuta drobne 6 zł.
Na tyłach znajduje się nowiutki buduyek Uniwersytetu Pedagogicznego.
A to dworzec po liftingu. Stąd jutro odjedzie Wojtuś do Zurichu.
Panorama Lucerny.
Rozmarzone dzieci.
A potem pływamy po kilkuramiennym jeziorze przez 1,5 godziny.
Wokół góry i niebieska woda.
Garaż na łódki.
Trochę mi przygrzało, bo obawiałam się,
że w górach będzie zimnno. Nie było!
Jurek na chwilę zrobił sobie przerwę w robieniu zdjęć.
Będą z tego panoramki.
Jest to Jezioro Czterech Kantonów i
zawijamy kolejno do każdego z nich.
Radzę powiększyć zdjęcie. Wtedy widać dziwny sprzęt,
na którym pływają ci panowie.
Żałuję, że się tak ciepło ubrałam.
Musimy godzinę czekać na kolejkę. Kursują cztery wagoniki.
Dwa w górę i dwa w dół i mijają się w połowie trasy.
Kontynuujemy kąpiel słoneczną.
Szkoda, że nogą nie sięgam wody.
Jest to kolejka o największym kącie nachylenia do 45 stopni.
Skrót do P1090435.lnk
(0 MB)