 Ułożenie krawężników było bardzo czasochłonne. |  |
 |  Gabci trudno się jeździ na czterech kołach bo jest nierówno, ale nie chce słyszeć o odpięciu kółek. |
 |  Na moją prośbę Jurek przebudował mi (powiększył) ogródek. Potem musiałam go uporządkować. Wywalić starą ziemię, przywieźć nową i poprzesadzać kwiatki. Zdjęcia brak. |
 Wszystko wyglądało pięknie, tylko układać, ale okazało się, że trzeba podsypać podkład bo jest za nisko. |  Układanie pierwszych kamieni. |
 Tyle udało nam się ułożyć w sobotę. |  W niedzielę nabraliśmy wprawy i udało nam się w kilka godzin skończyć pierwszy etap. |
 Po upałach zrobiło się strasznie zimno. Jurek układa, ja upycham piasek wokół kamieni. |  |
 Woda będzie odprowadzana do zakopanej beczki, ale to na razie śpiew przyszłości. |  Mam nadzieję, że będzie w miarę równo. |
 Ten piaseczek musiałam użyźnić. Na części przygotowanej tydzień wcześniej (za malinami) trawka już wschodzi. |  Tu była już siana trawa późną jesienią ale wymarzła. Musiałam dosiewać teraz. |
 Pierwszy raz kupiłam flance selerów (6) i porów (8) - miało być po pięć, ale panu się zaplątało więcej. |  Tu próbuję czytać moje litery - stolika nie widać. |
 Gabrysia skutecznie mi to uniemożliwia. Jest taaaaaaka słodka. |