 Było nam trochę głupio bo wszyscy grzecznie na nas czekali. Zdjęcia oczywiście robiliśmy już po konsumpcji. |  Ponieważ pora była przedpołudniowa więc nie szaleliśmy z jedzeniem. |
 Bartek - Sekretarz Generalny AZS (jak wyczytałam w internecie). Przy nim Zosia i żona Małego Jacka. |  Z Ewą (2 od lewej) grałam w piłkę ręczną. Teraz prowadzi jakieś mądre szkolenia. Przy Ewie Mały Jacek - przyjaciel Adasia. |
 Wuj właśnie wrócił z nocnej zmiany w Tesco - jest tam jakąś szychą. |  Adaś od Bartka (Zarząd Główny AZS) dostał piękna firmową czapkę. A my od Adasia czekolady w bawarskim opakowaniu p. Bartek. |
 Niestety seria "limitowana" i nie jest przedmiotem handlu. |  Jak widać czapka bardzo twarzowa. |
 |  Gugła jak zwykle pomyślała o wszystkim i przyniosła stosowny sprzęt żeby utrwalić nas wszystkich. |
 Efekt może nie jest doskonały, ale pamiątka jest. |