10.06_Piastów

Z okazji Mamy imienin, postanowiłam odbyć z Nią i Jędrkiem podróż sentymentalną do Piastowa, gdzie mieszkaliśmy 7 lat. Była z nami Krysia, Jurek, Wojtek i Tomek. Mieliśmy szczęście bo pogoda dopisała. Wycieczka była długa i męcząca, ale Mama była bardzo zadowolona. Niewiele już pamiętała.
Strona główna / 2023 / 10.06_Piastów
Tu, 60 lat temu, był Dom Harcerza, którego tata był dyrektorem.
W zeszłym roku dorobiono windę (z prawej), bo jest tam biblioteka.
Dawniej teren był ogrodzony. Teraz jest publiczny.
Od tej strony było przedszkole, do którego chodziliśmy
i piękny ogród z drzewami owocowymi.
Tu mieszkaliśmy. Mieliśmy tu raptem pokój z kuchnią i kibelkiem.
Pierwotnie mieszkał tu ogrodnik, bo obok była szklarnia.
Drzwi, którymi wchodziliśmy są zamurowane.
Jest tu teraz harcówka.
W parku jest tężnia i plac zabaw.
Dworzec pociągów podmiejskich.
Ochotnicza Straż Pożarna.
Kościół był dość daleko.
Dobudowano kaplicę.
Ożywiona dyskusja przedwyborcza.
Za tydzień wybory do Sejmu i Senatu.
Biesiadowaliśmy w jakiejś karczmie.
Dość bogate menu.
Smalczyk jako czekadełko.
Trochę dłużyło się czekanie.
Mama doczekała się pierwsza, jak przystało na solenizantkę.
Ciocia jadłą wątróbkę, Tomek łososia.
Jędrek jakieś mięsiwo.
Mama zrazy z kluseczkami i buraczkami.
Ja z Jurkiem deskę różności, której nie daliśmy rady.
Byliśmy też z wizytą u Wojtków w Pruszkowie.
Tu było na słodko.
Dobiła do nas Ela z Karoliną, bo akurat miały odbiór mieszkania Eli.
Gosia się trochę nudziła, bo nie było dzieci.
Uśmiechnięty Wojtuś.