| |
Zapomnieliśmy zabrać ze sobą sprzęt do piasku. | Poza dokupioną łopatką mamy więc ten zastępczy. |
Dzisiaj trenujemy pływanie na makaronie. | Demonstruję Gabrysi, że ten niepozorny kawałek pianki jest w stanie nawet mnie utrzymać na wodzie. |
| |
| |
| |
| |
Gaba "już" sama wchodzi do wody. | |
Gabcia wyłącznie z własnej inicjatywy jeździła na kucyku Kubie. | |
Trasa trochę krótka, | a jeździec ma przydługie nogi. |
| Jazda zaliczona. |
Gaba suszy włosy po przedpołudniowej kąpieli. | Basia robi jej zdjęcia. |
| |
Po południu znowu maszerujemy nad morze. | |
| Tym razem idzie z nami Basia. |
| Pierwsza kąpiel Basi w morzu od kiedy mieszka w Gdańsku. |
Musiała mieć ważne powody żeby się nie kąpać, bo wspaniale pływa. | |
Gabcia i dwoje trenerów. | |
| |
Chwila prawdy. | Babcia Ania dzielnie dotarła na plażę sama. |
W powrotnej drodze zmoczył nas ciepły deszczyk. | |
Super fotka. |